W minioną sobotę w Radomierzu zarząd koła Knieja* zorganizował bal myśliwski, na który licznie przybyli nasi myśliwi wraz z zaproszonymi Gośćmi.
Imprezę otworzył Łowczy Tomasz. Po oficjalnym przywitaniu nastąpił oczekiwany moment wręczenia wyróżnień zaangażowanym w gospodarkę łowiecką członkom kola.
Królem sezonu został kol. Jacek, który wyróżnił się wielką pracą w terenie, szacowaniem szkód łowickich, poszukiwaniem postrzałków z jamnikiem Karatem, a szczególnie sporym pozyskaniem dzików.
Nowością w tym sezonie było wręczenie nagród myśliwym, którzy pozyskali najwięcej zwierza na polowaniach zbiorowych.
Królem polowań zbiorowych został kol. Zbigniew, który miał najlepszy wynik skuteczności (ilość strzałów, a pozyskany zwierz).
Vice Królem został kol. Raduś, który najczęściej brał udział w nagonce i tam z sukcesem realizował plan?
Nagrody za pomoc w organizacji polowań otrzymali również koledzy Waciak i Sławek.
Wyróżnienia nie ominęły naszych stażystek Eweliny i Marty, otrzymały one pamiątkowe kołatki?
Po sesji zdjęciowej z udziałem królów i vice królów, rozpoczęła się zabawa, sala taneczna wnet się wypełniła.
W przerwie miedzy utworami kol. Marian organizował rozmaite konkursy wiedzy łowieckiej dla Pań (z nagrodami). Zwyciężczynią została Pani Waciakowa, natomiast korepetycji i odświeżenia zagadnień łowickich wymaga Ania (żona naszego Gospodarza).
Atrakcja kulinarną wieczoru był pieczony dzik.
Zabawa trwała do późnych godzin nocnych, wedle relacji uczestników (którzy dotrwali do końca) imprezę należy uznać za udaną, tak samo jak mijający sezon. Plan pozyskania zwierzyny mamy zrealizowany prawie w 100 procentach. Łowczy koła w trakcie swego przemówienia nie krył również zadowolenia ze sporego pozyskania dzika. Ich spora redukcja ograniczy z pewnością szkody łowieckie, a także zmniejszy zagrożenie epidemiologiczne, które nieuchronnie się do nas zbliża.
Do zobaczenia za rok!
Darz Bór
*(wielkie dzięki dla Kasi – sekretarz za wielki wkład w organizacje balu)
