Tegoroczne Walne Zgromadzenie odbyło się w siedzibie Koła 19 września i było podsumowaniem dwóch lat, gdyż w zeszłym roku nie mogło się odbyć ze względu na epidemię covid-19.
Kolegów powitał kolega Łukasz, rezydent naszego koła, który poprowadził je bardzo profesjonalnie, wygaszając spory i sprawiedliwie przydzielając głosy.
Atmosfera spotkania była bardzo gorąca, a tematów wiele. Zarząd poinformował kolegów o bieżących sprawach, jak np. zapewnienie myśliwym zestawów do bioasekuracji. Wszystkich ucieszył fakt zakupu dwóch psów myśliwskich na rzecz koła oraz dwóch garminów – lokalizatorów namierzających psy. Koło zakupiło gończego polskiego, który znajduje się pod opieką kolegi Sławka oraz posokowca bawarskiego – pod opieką łowczego Tomka. Zgodnie z deklaracją opiekunów, psy będą do dyspozycji myśliwych 24 godziny na dobę, gdyby potrzebowali oni podnieść postrzałek. Postanowiono, że psy zostaną skierowane na profesjonalne szkolenie, aby mogły dobrze służyć naszym kolegom.
W tej chwili przy podnoszeniu postrzałków zawsze możemy liczyć na pomoc kolegi Michała z jego niezawodnym gończym polskim – Gajem oraz na kolegę Jacka z jamnikiem Karatem.
Niezwykle spektakularna dyskusja wywiązała się pomiędzy kolegą Michałem a kolegą Barłomiejem, kiedy to poruszono drażliwe tematy, a tajemnice zostały odkryte. Akcja ta, prawie przyćmiła wystąpienie kolegi Zbyszka, spierającego się od kilku lat z Zarządem o kwestie finansowe, który przygotował wiele pytań i przedstawił wiele zarzutów do Łowczego Tomka. Pytania uzyskały odpowiedzi, zarzuty były po kolei odpierane, prowadzący jednak miał wiele pracy, by stonować silne emocje kolegów, którzy wdali się w dyskusje, nie zawsze do końca związane z tematem przewodnim.
Najbardziej chyba kontrowersyjnym punktem zebrania była jednak rezygnacja z funkcji prezesa kolegi Michała, wielu kolegów prosiło, by rozważył on jeszcze swoją decyzję, gdyż zrobił dla koła wiele dobrego, jednak jego decyzja była nieodwołalna. Pożegnany został brawami, odebrał wiele podziękowań za swoją pracę na rzecz koła.
Obowiązki prezesa przejął kolega Andrzej Oleńkiewicz, doświadczony myśliwy, od wielu lat zasłużony członek naszego koła. Pozostali członkowie Zarządu – Łowczy Tomek, Skarbnik Rysiek oraz Sekretarz Kasia otrzymali w głosowaniu wysokie poparcie członków koła i mogą z powodzeniem kontynuować swoją pracę na jego rzecz.
Do Komisji Rewizyjnej w miejsce kolegi Andrzeja, który przejmując funkcję prezesa musiał zrezygnować z pracy w komisji, wybrany został kolega Radosław.
Po owocnych dyskusjach i wyjaśnieniu wszelkich niedomówień koledzy udali się na wspólny obiad, gdzie w miłej atmosferze zniknęły wszystkie różnice i zostało tylko koleżeństwo oraz łącząca ich łowiecka pasja.
Darz Bór!
Tekst i zdjęcia: Marta Ciesielska
